Artykuł na temat roli dotyku w masażu klasycznym.
Dotyk towarzyszy nam przez całe życie. Jesteśmy wręcz uzależnieni od niego, dlatego nie ma się co dziwić, że uwielbiamy masaż. Ci, którzy korzystają z jego dobrodziejstw wiedzą, jakie ma zbawienne skutki. Natomiast, osoby, które jeszcze nie poddały się temu zabiegowi nie wiedzą co tracą. Zbawienna moc masażu przynosi naszemu organizmowi nieocenione korzyści. Chwyty, jakie są stosowane podczas masażu powoli wprowadzają nas w świat miękkich i płynnych a jednocześnie pewnych ale nie bolesnych rękoczynów. Masaż nie powinien i nie może być bolesny!
Ręce terapeuty głaszczą, rozcierają by w kulminacyjnym momencie zabiegu przejść do ugniatania a na koniec wykonać oklepywanie wibracje roztrząsanie oraz kojące i łagodzące głaskanie. Każdy z tych chwytów ma inne zadanie, każdemu z wymienionych ruchów przypadła inna rola we wspólnej sztuce masażu.
Po takim zabiegu czujemy się jak nowo narodzeni. Jesteśmy zmęczeni ale zrelaksowani. Ten ożywczy "galop"rękoczynów po naszym ciele przywraca utraconą równowagę, pewność siebie, sprawność i elastyczność mięśni i skóry a nawet prawidłową postawę. Taki 30 minutowy zabieg sprawia , że jesteśmy gotowi wziąć się za bary z życiem.
Sprawne ręce terapeuty masujące nasze ciało dostarczają nam tego czego najbardziej potrzebujemy i za czym tęsknimy - zbawiennego dotyku. Korzystamy z tych zabiegów nie zdając sobie sprawy jak ważną rolę w naszym życiu odgrywa dotyk, bo cóż to za przyjemność być masowanym na odległość?
Pamiętajmy, iż NFZ nie pokrywa kosztów tego zabiegu, dlatego warto mieć na uwadze dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz